Wiosna choć trochę inna niż wszystkie na dobre zawitała do naszych ogrodów. Wraz z nią nastał czas tulipanów. Jak zapewne wiecie odmian, kolorów i wielkości jest całe mnóstwo ale niektóre z nich chciałam Wam zaprezentować w szczególności.
Jako pierwsze w moim ogrodzie zakwitają tulipany botaniczne – są to niskie rośliny, ale bardzo łatwo rozmnażające się. Tworzą fajne, zwarte kępki i co najważniejsze, przy sprzyjającej pogodzie, długo i obficie kwitną. Z dość licznej grupy tulipanów botanicznych u mnie najlepiej się prezentuje żółta odmiana „Tarda” a także różowe z niebieskim środkiem odmiana „Little Beauty”.
Tulipany tej grupy zakwitają bardzo wcześnie bo już z początkiem kwietnia a w tym sezonie pierwsze pąki pojawiły sie z końcem marca!
Gdy wiosna już w pełni na rabatach zaczynają swój spektakl tulipany o dużych kwiatachi. Wśród nich od kilku już lat najpiekniej i najbardziej obficie kwitną tulipany „Miss Elegance”. Mnie urzekają ich niesamowita forma kwiatu przypominająca lilię. W bardzo słoneczne dni pąki pięknie się rozchylaja ale cały czas zachowują swój kształt. Sa bardzo zwarte a zarazem delikatne. Różówy kolor kwiatu utrzymuję się długo i nie blaknie. Cebulki nawet w trzecim sezonie wydają mocne i silne kwiaty. To wyjątkowo urokliwa odmiana, która zagości u mnie zdecydowanie na dłużej.
Kolejną odmianą tulipanów liliokształtnych, która w moim ogrodzie w tym roku prezentuje się ciekawie jest tulipan „West Point”. Kwiat ma żółty delikatniejszy od wspomnianej wyżej Miss Elegance. Podobnie jest z łodygą. Jest bardziej elastyczna i długa. Tulipan dorasta nawet do 70 cm. Mimo swojego delikatnego wyglądu jest trwały i długo kwitnie.
Nastepną grupą tulipanów, która u mnie sprawdza się wyjątkowo dobrze jest grupa Viridiflora. W moim ogrodzie grupę tą reprezentuje odmiana „China Town” i „Esperanto”. Obie te odmiany są bardzo wyjątkowe nie tylko przez kwiatY i ich kolor ale także przez kolor liści i pąków kwiatowych, które są dwubarwne. Mają na sobie białą obwudkę. Na tych odmianach dopiero póżniej pojawia się kolor, który na pierwszych płatkach ma zawsze domieszkę zieleni. Odmiana „China Town” ma kwiat biało-zielono -różowy,
natomiast „Esperanto” zamiast różowego ma ognistą czerwień.
Kolejną ciekawą odmianą z tej grupy jest odmiana „Nightrider” o fioletowych kwiatach ale liście i pąki we wczesnej fazie nie mają białych prążków.

nightrider
Z tulipanów pełnokwiatowych najlepiej i najdłużej kwinie w moim ogrodzie odmiana „Blue Giamond” o dużych fioletowych pąkach. Jest to odmiana tulipanów późnych. Ich kolor jest bardzo intensywny a wielkość w pełni rozwiniętego pąka nie mieści się w dłoni.
Kolejny pełny tulipan, który u mnie zasługuje na wzmiankę to tulipan „Verona”. Kwitnie na żółto, ma mocne łodygi i spory pełny kwiat.
Bardzo ciekawym i charakterystycznym tulipanem jest „Jet Fire” o intensywnie czerwonej barwie i postrzępioych płatkach.

jet fire
Na uwagę zasługuje również tulipan „Modern Style” o dwubarwnych płatkach różówo białch. Kwiat osadzony jest na dość długiej, dość sztywnej łodydze.
Ciekawa grupą są także tulipany wielokwiatowe. Z jednej łodygi wyrasta kilka pąków kwiatowych. U mnie do tej grupy należy tulipan „Happy Family” i „Fiery Club”.
Wszystkie wyżej opisane odmiany najdłużej goszczą w moim ogrodzie i mimo że cebule niektórych odmian mają już kilka lat bardzo dobrze się przechowują i co najważniejszę obficie kwitną. W tym roku myślę dosadzić ich więcej aby było jeszcze bardziej kolorowo. Mam nadzieję, że choć trochę zainteresowałam Was pięknymi i ciekawymi odmianami tulipanów. Zaplanujcie już teraz co wsadzić jesienią na rabaty by wiosną zachwycały niesamowitymi kolorami!!
Pingback: O ANEMONACH SŁÓW KILKA… | Ogród Mróweczki
Pingback: O ANEMONACH SŁÓW KILKA… - Ogród - Trawy Ozdobne