Azalie – królowe majowego ogrodu.

Wiosna, choć długo nie mogła uwolnić się ze szponów zimowej aury, wreszcie przyszła i napawa nas swoją urodą. Wszystko obudziło się do życia i zaczyna kipieć kolorami narcyzów, tulipanów i magnolii. W ogrodzie wszystko szybko nadrabia zaległości i maj powoli puka do naszych drzwi. Tylko patrzeć jak różaneczniki zaczną rozchylać powoli swoję pąki. Wtedy dopiero zacznie się prawdziwy festiwal barw.

Mam nadzieję, że nie zapomnieliście o wiosennym  nawożeniu i zakwaszeniu gleby  wszystkich różaneczników jak również o obfitym ich podlaniu, by pąki mogły bezpiecznie i długo kwitnąć. Jeśli jeszcze tego nie zrobiliście to ruszajcie szybko do ogrodu bo to ostatni moment.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Jeszcze chwilka, jeszcze troszeczkę i zaraz zakwitnie…

Jako pierwsza w moim ogrodzie pojawi się azalia pontyjska. Ta żółta piękność poptrafi bardzo obficie kwitnąć a dodatkowo czarować nas nieziemskim zpachem szczególnie w czasie bardzo słonecznych dni. Jej kwiaty obsypują cały krzew słonecznym złotem, które niestety jest dość ulotne, gdyz ten gatunek azalii kwitnie zaledwie kilka dni. Ma też niestety tą nieco gorszą stronę, gdyż jest to roślina trująca.

 

Ten pokaz slajdów wymaga włączonego JavaScript.

Po azalii pontyjskiej mój zielony zakatek opanują azalie japońskie i wielkokwiatowe. Azalie japońskie to małe, urocze krzewy, które jak wszystkie rośliny z tego gatunku lubią słoneczne stanowisko i podkwaszoną próchniczą glebę. W pełnym słońcu wygladają jak małe kolorowe dywaniki całkowicie pokryte kwieciem. Oprócz obfitego kwitnienia ich niebywalym walorem są zimozielone, błyszczące, drobniutki i mięsiste liście. Te małe krzewinki są więc dla naszego ogrodu atrakcyjne również zimą. Uwielbiam amarantową odmianę „Dimant Rosa” oraz białą o pięknych pełnych jak róża kwiatach odmianę „Eisprinzessin”. Bardzo ciekawa jest również odmiana o różowych pełnych kwiatach  „Rosinetta”. Ciekawą ceglastą barwę ma odmiana „Satschiko” oraz odmiana o kwiatach dwubarwnych (różowych z białą obwódką) „Kermesina Rosa”. Aby te małe perełki pięknie  zdobiły nasze ogrody na przełomie maja i czerwca należy je mocno chronić przed przymrozkami. Późna i skroga zima w tym roku niestety troszkę ich wymęczyła dlatego zwróćmy na nie szczególną uwagę.

 

 

Ten pokaz slajdów wymaga włączonego JavaScript.

 

Ten pokaz slajdów wymaga włączonego JavaScript.

Nieco inną ale tak samo piekną grupę stanowią w moim ogrodzie azalie wielkokwiatowe. Większość z nich zakupiona była jako bardzo marne krzewy i szczerze mówiąc myślałam, że nic z nich nie będzie. Teraz po kilku latach pielęgnacji  są najpiękniejszymi ozdobami mojego ogrodu zaraz po rhododendronach. To one nadają mu dostojnego charakteru i kąpią się w blasku pełnego słońca. Najbardziej cenię odmianę „Jack A. Sand” za jej niesamowite trójbarwne kwiaty.  Pąki tej azaliii są lekko czerwonawe a potem w trakcie rozkwitania pojawia się żółty i jasnoróżowy kolor – prawie biały. Wygląda jak uśmiechająca się do nas błyszcząca iskierka.

 

Ten pokaz slajdów wymaga włączonego JavaScript.

Bardzo interesujący nieco gwiazdkowy układ płatów ma odmiana ” Homebush” o ontensywnie różowej barwie. Atrakcyjną śnieżną biel z charakterystyczną żółtą łezką ma azalia „Silver Slipper”. Obie te odmiany, u mnie dobrze radzą sobie posadzone w półcieniu i dość obficie kwitą! W pełnym słóńcu były by jeszcze piękniejszę i bardziej zwarte. Mimo to posadzone blisko siebie dają niesamowity efekt jednego dwubarwnego krzewu ;).

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

azalia Sarina

Kolejną ciekawa odmianą jest azalia „Sarina” o pofalowanych i nieco strzępistych płatkach. Krzew ten długo i obficie kwitnie dużymi, pełnymi kwiatami. Warte naszej uwagi są również odmiana „Giblartar”  i „Mollis Oranje” obie w kolorze soczystej pomarańczy.

Mam nadzieję, że każdy z Was znajdze wśród tych krzewów coś dla siebie!! Są to bardzo wdzięczne rośliny, ale też nieco wymagające naszej troski szczególnie w okresie wiosennym i późnojesiennym. Oba te momenty są bardzo ważne dla obfitego kwitnienia i zdrowotności rośliny. Jesli dobrze o nie zadbamy, dostarczając im odpowiednich składników mineralnych, odwdzięczą się nam zdrowym wzrostem, cudnymi kwiatami i pięknie przebarwiającymi się liśćmi (azalie wielkokwiatowe) w okresie jesiennym.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

AZALIA JACK A. SAND W JESIENNEJ ODSŁONIE

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s