Śnieżnik lśniący, bo o nim właśnie mowa, to jeden z pierwszych wiosennych kwiatów jaki zdobi rabaty mojego ogrodu, gdy pozostałe rośliny dopiero budzą się z zimowego snu.
Ale zacznijmy od początku … Śnieżnik (CHINODOXA LUCILIAE) najczęściej występuje w Azji Mniejszej, górskich rejonach Turcji, Krety a także Cypru. Nazwa jego pochodzi od greckiego słowa (chion- śnieg) oraz (doxa- sława, chwała, duma) – czyli „chwała śniegu” z ang. ‚The glory of the snow”. Nazwa ta sugeruje porę kwitnienia rośliny, gdyż śnieżniki podobnie jak przebiśniegi lubią pojawić się jeszcze wtedy, gdy na rabartach zalega troszkę śniegu, choć w naszym ocieplającym się klimacie zaczyna to być rzadkość.
Ta mała, bo dorastająca do 15 cm roślinka jest niezwykła i bardzo odporna na wiosenne przymrozki a także na letnie upały. Choć jest rośliną cebulową, jest niezwylke silna i bardzo długo kwitnie – nawet do kilku tygodni. Pierwsze pędy zaczynają sie pojawiać już w marcu, ale w ciepłe zimy potrafią pojawić się nawet w lutym. Kwitnienie rozpoczyna przeważnie z początkiem kwietnia, a w tym sezonie zdobi ogród już od kilku dni!
Kwiaty pojawiają się na cienkiej lekko brązowej łodyżce, zebrane w małe grona po kilka (3-10) sztuk. Okwiaty przypominają sześcioramienną gwiazdkę w kolorach: niebieskim, różowym lub białym. Ich płatki przy pełnym szerokim rozkwicie lekko opadają ku dołowi – co odróżnia śnieżniki od kwitnących także w tym czasie cebulic. Kolejną charakterystyczną rzeczą kwiatu jest sześć płatków, coraz jaśniejszych ku środkowi, który jest już całkowicie biały.
Liście rośliny są wąskie, podłużne, ciemno zielone i zamierają a po przekwitnieniu należy je delikatnie usunąć.
Jako roślina ozdobna śnieżnik nie jest zbyt wymagający. Wystarczy zapewnić mu żyzną, pruchniczą i przepuszczalną glebę, taką aby nie tworzyły się zastoiny wody oraz słoneczne lub półcieniste ewentualnie cieniste (choć tu będzie mniej obficie kwitł) stanowisko. Roślina w moim ogrodzie zagościła 2 lata temu i doskonale radzi sobie pod koronami drzew liściastych i rzadkich iglastych. Gleba szczególnie wiosną i jesienia powinna być umiarkowanie wilgotna natomiast w czasie letniego spoczynku preferuje większe wysychanie gleby.
Cebule śnieżnika lśniącego sadzimy na jesieni (wrzesiień lub październik) i tak możemy zostawić na 2 lub 3 lata. Potem należy cebulki wykopać po kwitnieniu, przechować w ciemnym ale suchym miejscu i rozsadzić, gdyż roślina w dużych kępach mniej obficie kwitnie.
Śnieżniki to rodzaj roślin, które raz zaproszone do ogrodu lubią się w nim rozgościć na dobre. Ich nasiona szczególnie przypadną do gustu mrówkom, które lubią je roznosić po ogrodzie a my mamy miłą niespodziankę wiosną ;)! Śnieżniki rozmanażają sie nie tylko przez nasiona ale przede wszystki przez cebulki przybyszowe podobnie jak cebulice czy tulipany. Miejsce wsadzonych jesienią cebul dobrze jest przykryć na zimę grubszą warstwą kory lub stroiszem.
Mam nadzieję, że zachęciłam Was choć trochę do uprawy tej jakże pięknej roślinki. Mnie ona urzekła swoją delikatnością, prostotą i powabem. Polecam serdecznie a w komentarzach pochwalcię się swoimi śnieżnikami i doświadczeniami w ich uprawie!
Super!
PolubieniePolubienie